W Polsce toruńskie pierniki oraz ciągnące się krówki, w Grecji chałwa i baklava — czyli
tradycyjne polskie i greckie słodycze. Na co więc zwrócić uwagę, gdy mamy ochotę na
odrobinę słodkości podczas greckiej podróży? Z reguły Grecy odżywiają się bardzo zdrowo
— w ich posiłkach możemy znaleźć duże ilości świeżych owoców i warzyw. Zdrowa dieta
pełni niezwykle ważną funkcję dla zdrowia naszego organizmu, lecz jak przejść obok
sklepowej półki wypełnionej po brzegi ciastkami, chałwami i chrupiącymi wypiekami? Może
to być nie lada wyzwanie, szczególnie dla smakoszy zagranicznych przysmaków. Z racji
tego, że sami do nich należymy, zabierzemy was na krótką podróż po tradycyjnych greckich
słodyczach. Poruszając temat greckich słodkości, nie sposób nie wspomnieć o chałwie,
chyba najbardziej rozpoznawalnym greckim przysmaku. Niemniej jednak nie jest ona
charakterystyczna tylko dla kraju kwitnącej oliwki. Wydaje się, że w dzisiejszej Grecji
rozpowszechnili ją Turcy. Nic więc dziwnego, że chałwa grecka jest bardzo podobna do tej
tureckiej. Oba rodzaje produkowane są na bazie sezamu. Ponadto ostatnimi czasy bardzo
popularne stało się dodawanie do chałw różnego rodzaju dodatków, np. bakalii. Trzeba
przyznać, że wybór smaków jest zdecydowanie szerszy niż w Polsce. Ponadto w naszym
kraju chałwy z dodatkami są nie tylko drogie, ale i rzadziej spotykane, dlatego więc greckie
chałwy są zdecydowanie warte zakupienia.
Innym słodkim, greckim przysmakiem jest baklava, która również pochodzi z Turcji. Baklava
jednak tak zadomowiła się w Grecji, że zdecydowanie możemy uznać ją za grecką słodycz.
Ciasto to jest niezwykłe w smaku. Przygotowywane jest ono z kilku warstw cienkiego ciasta
filo (mylonego często z ciastem francuskim), przełożonego mieszaniną posiekanych
orzechów lub migdałów (często z dodatkiem cynamonu i goździków). Upieczone, nasączone
słodkim syropem i posypane pokruszonymi pistacjami brzmi cudownie, czyż nie?
Ostatnim już deserem, stosunkowo prostym do przygotowania przez nas jest loukoumi,
niespotykane niestety w Polsce. W Grecji przysmak ten jest bardzo rozpowszechniony,
podobnie jak chałwa, i możemy zakupić je dosłownie wszędzie, począwszy od lotnisk, a
zakończywszy na klasztorach. Trzeba dodać, że loukoumi to dość kontrowersyjna słodkość –
część greckiego społeczeństwa serdecznie jej nienawidzi, inni ją uwielbiają. Tradycyjne
loukoumi jest smakołykiem przygotowywanym na bazie wody, skrobi pszennej lub
ziemniaczanej, naturalnych barwników (np. owocowej marmolady) oraz dużej ilości cukru,
która sprawia, że nie wszystkim galaretka ta ‘podchodzi’. Pokrojony, stężony deser kroi się,
a następnie obtacza się w cukrze pudrze.
Podsumowując, Grecja oferuje wielką różnorodność słodyczy. Ociekające miodem i syropem
regionalne smakołyki polecamy każdemu łasuchowi oraz miłośnikowi słodkości.
Zdecydowanie skosztowanie ich będzie dla każdego niezapomnianym przeżyciem.